Święta kojarzą się Wam z zapachem cynamonu, goździków, mandarynek, słodkich pierniczków i
makowczyków. Karpia przyrządzanego na różne sposoby! Sianka, choinki i sterylności ;)
To czas rodzinny i te wspomnienia u Was zagościły a mnie najbardziej ujęły...
![]()
**************************************
makowczyków. Karpia przyrządzanego na różne sposoby! Sianka, choinki i sterylności ;)
To czas rodzinny i te wspomnienia u Was zagościły a mnie najbardziej ujęły...
**************************************
Zestaw arganowy
**************************************
Joasiaczek
Długo zwlekałam z odpowiedzią na to pytanie. Bo święta kojarzą mi się z dość nietuzinkowym zapachem. Dlatego przez jakiś tydzień zastanawiałam się, czy napisać, że Święta kojarzą mi się z zapachem ryby, tj. karpia. Bo to przecież takie nieromantyczne. Gdy byłam małą dziewczynką mój tata przed świętami wyjeżdżał do pracy i wracał na kilka dni przed Wigilią. Działo się to przez parę dobrych lat. Tata wracał i przywoził karpia. Nie cierpiałam tego zapachu ryby pływającej w naszej łazience. Nie lubiłam się tam kąpać, bo dla mnie cała przesiąkałam tym zapachem. Ale lubiłam powroty taty. Prezenty, uściski, radość mamy. Teraz święta kojarzą mi się z innymi zapachami, ale jednak ten „zapach karpia” od zawsze siedzi w mojej głowie.
**************************************
Zestaw truskawkowy
**************************************
**************************************
anya
Święta kojarzą mi się z mnóstwem pięknych wymieszanych zapachów wydobywających się z kuchni. Przede wszystkim kojarzą mi się jednak z przyprawami korzennymi, bo pierniki są wtedy w kuchni produkowane w ilościach hurtowych i mandarynkami, które leżą w zawsze w koszyku na stole. Ze świeżą choinką i ulubionymi perfumami mamy, którymi zawsze psika się od święta.
**************************************
Zestaw oliwkowy
**************************************
**************************************
Tamit24
Święta kojarzą mi się z przyjemnym zapachem...spalenizny! To jedyny czas w roku, kiedy mój Tata próbuje podbić kuchenne terytorium i przejąć piekarnik, piekąc świąteczne ciasta. Co roku kończy się to przypalonym piernikiem albo makowcem. To właśnie ten zapach- wplątany w woń choinki i udanych wypieków mamy- kojarzy mi się z rodzinnymi Świętami.
Gratulacje!! Proszę o adresy na maila sauria@wp.pl